Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, gdzieś na Śląsku, w stolicy polskiego piwa, w mieście Tychy, na skraju osiedla U było sobie 61- metrowe mieszkanie położone na drugim (niska zabudowa) piętrze. I choć lokalizacja była atrakcyjna, choć stan techniczny lokalu wart był wystawionej ceny, choć do dyspozycji lokatora czekał balkon i piwnica, samopoczucie mieszkania w ostatnim czasie nie było najlepsze. Brak nowego właściciela dawał się we znaki.

A było na czym zawiesić oko: lokal tworzyły trzy niezależne pokoje, umeblowana i wyposażona kuchnia, a także przedpokój w kształcie litery L, łazienka i osobno WC.

Kto się do mnie wprowadzi, kto skorzysta z moich komód w przedpokoju, a kuchni - w pełni wyposażonej i umeblowanej (zmywarka, piec, lodówka, okap - wszystko w zabudowie, której nie powstydziła by się każda Pani domu)? Czy moja łazienka (najwyższej jakości glazura i armatura) znajdzie na stałe nowego użytkownika? Moje podłogi (klasowe panele i płytki) i sporych rozmiarów balkon zapomniały już słodkiego ciężaru domowników. Kiedy zadzwoni domofon, zadziała internet? Kiedy Pani domu czy też jej gosposia umyje moje panoramiczne okna? Jak znaleźć klienta, jaką cenę wystawić?

Na te i inne pytania trudno było znaleźć odpowiedź.Przychodziły różne panie specjalistki i radziły i mówiły i nic nie pomagało.

Aż przyszli panowie dwaj i Dominik popatrzyli, policzyli, pooglądali, popytali, poradzili i co . wymyśli.

Cena 235 tys. ciekawa lokalizacja, uregulowany stan prawny, bardzo dobry stan techniczny mieszkania i bloku, krótki czas przekazania. Słowem brać, nie zastanawiać się długo.

Zapraszamy

Niniejsze ogłoszenie nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego, a zawarte w niej dane mają jedynie charakter informacyjny i mogą ulec zmianie.

Oferta wysłana z systemu BCK Galactica Mieszko.my